Z tych powodów Sankt Laurent potrzebował opieki niemal jak dziecko: winorośle były delikatnie przycinane pod kątem uzyskania z góry założonego niskiego plonu. Praca z dużymi liśćmi z dbałością o to, aby w drucianej ramie nie było zbyt wielu winorośli obok siebie. Zaś końcówki pędów zwinięte zostały tak, aby z osi liści nie wysuwały się dodatkowe pędy. Po tym nastąpił wczesny zbiór ręczny, który miał miejsce 4 września 2019 r. Po odszypułkowaniu nastąpiła spontaniczna fermentacja moszczu z użyciem własnych drożdży winogronowych na skórkach w zbiorniku fermentacyjnym. Tłoczenie odbyło się 26 września, a wino zostało przepompowane bezpośrednie do dużej drewnianej beczki,. Następnie nastąpiła redukcja kwasu przy użyciu rodzimych bakterii kwasu mlekowego. Po rocznym dojrzewaniu w drewnie, wino zostało zabutelkowane 19 listopada 2020 roku. Jest całkowicie niefiltrowane z minimalnym dodatkiem siarki.

Wino o kolorze czystej wiśniowej czerwieni. W nosie dominują aromaty owocowe, takie jak wiśnia i dojrzała truskawka. Wrażenia na podniebieniu pozostają równie owocowe, bardzo wytrawne i mocno orzeźwiające (wino ma tylko 0,7g cukru w litrze!), ale z wyraźnymi taninami. Bardzo bogate w ekstrakt, ożywiające jak na czerwień, lekkostrawne i bardzo pijalne.

Wskazówka - najlepiej smakuje podane do lekkiego obiadu (bez względu na podaną potrawę). Dla podkreślenia charakteru zalecana jest temperatura picia nie wyższa niż 12°C. W ciągu swoich pierwszych 7 lat przeżywa swoje najlepsze czasy.